2lazy2die
komentarze
Wpis który komentujesz:

Jose Rodriguez Montoya stal na bacznosc. Stal na bacznosc twarza do sciany. Stal przez chwile. A potem zdecydowanie, sztywny cialem, zaczal uderzac glowa, czolem, zaczal bic glowa w mur. Obok lezala mokra, papierowa, zlota jednak, rybka. Do utraty przytomnosci, do utraty wladzy w kolanach, do osuniecia sie na ziemie.
A gdy przytomnosc odzyskal, powiedzial: - I to juz koniec bajki. Koniec. Potem Jose musial pojsc do nieba!
I Jose poszedl do nieba, poszedl do nieba przy dzwiekach petard gluszacych, przy dzwiekach petard rzuconych pod nogi tym, co patrzyli, jak szedl do nieba.



.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
2lazy2die | 2002.05.23 01:01:18

hgw, barmanie, hgw.

.Barman | 2002.05.22 23:39:33
A kiedy - pytal .Barman - KIEDY - pytal jak najbardziej swiadomie, i jeszcze bardziej uparcie - wiec kiedy, drogi 2lazy2die, Jose w koncu umrze? Tak ostatecznie i naprawde.

2l2d | 2002.05.22 11:58:13
A ja sie i tak nigdzie nie wybieram

ok | 2002.05.22 03:59:09
coz - 2lazy2die - zywych, slyszalam nie biora.

kleo | 2002.05.22 02:45:50

a kto się nadaje, poza człowiekiem?
panie z rodziny rodzin?

pozdr.

ok | 2002.05.21 19:57:20
alez ty sie lazy do nieba nie nadajesz.

Pepsee | 2002.05.21 12:41:35
he`s back!

coleen | 2002.05.21 03:00:11

w sam raz przed snem...mam o czym myśleć...dobranoc