Wpis który komentujesz: | Puk, puk. Jest tam kto? No, jest. Siedzi sobie, odpala szluga od szluga. Wpadnie? Niee...nie moze. A czemu? Wiesz, fajnie by bylo. Fajnie, za fajnie nawet. Nie rozumiem. Bredzita, najdrozszy. Rozumiesz rownie dobrze, jak ja. Tlumacz sie. Czemu za fajnie? Bo, cholera, najgorzej jest, jak jedno sie kocha, a drugie pieprzy. A...niewazne. Chcialem sklamac. Wiem, szlag by Cie trafil. Wiem przeciez. Na Ciebie nie znam sposobu, bo Ty calkiem nie umiesz klamac. ****************************************************** Loj. Dwa tygodnie z hakiem. Musze nabyc kilka czarnych koszulek (JEJEJE!,0), ze dwie pary czarnych spodni. Nie zamierzam sie juz wybierac w moich skapych szortach, po tym jak Mehdi zaszczycil mnie swoja o nich opinia. Niepochlebna raczej. Z drugiej strony Mehdi jest jakby (ale tylko jakby,0) Arab, wiec co on moze na ten temat wiedziec. Bylam dzisiaj na Quo Vadis. Pierwsza czesc filmu przelknelam, przez druga tak mnie cisnal pecherz, ze nie bylam w stanie sledzic akcji. Obok spal jakis otyly rodak, nie mialam sumienia skakac mu po nogach. A Ligia doprowadzala mnie do spazmow, zreszta ten caly Delag Szmelag jeszcze gorszy. Oooo! 5,6 i 7 sierpnia Radiohead ma koncerty w Hiszpanii. Juhuhuhuhuhu! A 31 lipca ide na Jamiroquai w Granadzie, bo przylatuje A. i blagala, zebym sie jeszcze raz kopsnela. Dobry koncert nigdy nie jest zly. Ups, tego...email bardzo dziwnej tresci. Prosilabym nadawce o ujawnienie danych. Troche mnie zbil z tropu. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |