Wpis który komentujesz: | Wczorajszy egzamin z zarzadzania personelem byl fikcja. Koles dal test, ktory krazy od dwoch lat wsrod studentow. Wiec jesli byly w nim zaznaczone prawidlowe odpowiedzi, to.... hough! Po egzaminie udalo nam sie z Kamilem zdazyc na zebranie, a tam dowiedzielismy sie ze bedziemy przymierzac sie do budowy nowej sali. Fajne :-,0) Po zebraniu pojechalismy do Roztoki do Sylwi. Ja musialem proracowac troche, bo przy ich programie ksiegowym sypnelo sie drukowanie. Pozniej jeszcze instalacja aktualizacji i konwersja danych ze starej wersji programu do nowej. Poszlo. W domu bylismy o 23:30. Moje Malenstwo poleglo i usnelo w ciagu minuty (slodka jest, prawda?,0) :-,0),0) Aha, dostalismy jeszcze jeden slubny prezencik - od rodzicow Sylwi :-,0),0),0) ===== |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |