Wpis który komentujesz: | Mało w tym tygodniu rozmawialiśmy ze sobą. A już piątek. To przerażające. Ale ma to swoje dobre strony, jeśli się nie rozmyślisz. Niech pędzi ten czas. Niech już będzie lipiec. A poza tym, żyję z dnia na dzień. Praca, Nikodem, praca, Nikodem. Bardzo go kocham. Ma dopiero 3 latka, ale ja już wywrócił cały mój świat do góry nogami. Wczoraj krzyczał do mnie mamo! mamo! leci titopter! Gdybyś nie wiedział co to titopter to wytłumaczę: helikopter :,0) No i "straciłam" w nim coś pięknego... Nikuś zawsze śpiewając sto lat wstawiał sekwencję cece dwa, co znaczy jeszcze raz. A wczoraj zaśpiewał mi już płynnie jesce ras... No i jeszcze coś: ma dwa smoczki, albo raczej miał. W każdym bądź razie zawsze miał dwa i zawsze przed spaniem mnie pytał: mamo, a gdzie jest druga dyda? Ponieważ jeden smoczek przepadł jak kamień w wodę, co mu skrupulatnie wyjaśniłam i dlaczego ma tylko jedną dydę, to teraz mówi: mamo, gdzie jest druga dyda jeden? Chciałabym abyś go poznał. * * * |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |