Wpis który komentujesz: | No i doczekalem sie. Wiecie, jak sie glupio poslugiwac klawiatura ze wskazujacym palcem lewej reki zawinietym w plaster? Efektem jest to jednej z tysiaca zabaw, ktorymi paramy sie aby nie popasc w chorobe zwana "rutyna pospolita fabryczna". Tym razem za pomoca introligatorskiego noza strugalem stara karte kredytowa. Tak, wiem, jestem kretynem. Finanse, finanse. Wlasnie dostaje opierdol od finansowego, ze jakas tam aplikacja nie zostala jeszcze prawidlowo wdrozona. Damn! Rano wlasnie myslalem o tym, ze nie mam kiedy sie za nia zabrac. Moze bede mogl zdjac ten cholerny plaster niedlugo? b. napisala, ze sie jeszcze dzis odezwie. ciekawe czy sie tak stanie |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |