sun
komentarze
Wpis który komentujesz:

Troszke o pracy...
Przykro mi sie zrobiło w pracy.. Andrzej - mój kierownik przyszedł dzi¶ i oglosil zebranie po skończonej pracy. Zostalismy wszyscy - całe 14 osob.. Co¶ mi nie pasowało bo był za poważny...
Na zebraniu oprócz tego ze mamy masę nowej pracy dowiedzielismy sie, ze ktos z nas, z tych 14 osób, byl u Naczelnika i jeszcze u ludzi Wyżej Postawionych zeby naskarżyć na Andrzeja..!! że on zły jest, krzyczy na nas, wykorzystuje ponad nasze siły.... wszyscy zamarli ze zdziwienia! Szczęka mi opadła do ziemi.... Zostal "pouczony" przez dyrektora o tym jak powinien sie kierownik zachowywac. Widzialam po nim ze jest mu przykro... myslał ze tworzymy zgran± paczke, zespół, a tymczasem kto¶ rozsiewa takie pierdy na jego temat... dla mnie to najlepszy kierownik jakiego mialam!!! a tym Zakładzie to juz 4 z kolei....
Zawsze pomoże czy pojdzie na ręke jesli czegos potrzebujemy, jest otwarty na nasze sugestie, broni nas przed Wyższymi Przełożonymi i kryje w róznych sytuacjach.. wymarzny kierownik! dobrze sie spełnia w swojej roli...
a teraz??? co on o nas mysli??? zacznie zmieniać swój koleżenski stosunek do nas i bedzie sie powoli zamieniac w takiego nieludzkiego sztywniaka jak cala reszta?? przykro mi z jego powodu... i mysle caly dzien kto mógł go tak zakablować... to było chamstwo...!!!
Jutro rano bedzie trzeba zrobić zebranie bez niego i wymysleć jaki¶ sposób zeby go przeprosić, nie mozna tego tak zostawić... co¶ wymy¶limy...

Inni co¶ od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni s± użytkownicy nlog.org)
Tomek | 2002.05.30 00:59:09
Zawsze sie znajdzie jakas swinka w towarzystwie, niby dobrze zgranym ... bleeee