Wpis który komentujesz: | No. w domu, no. Wciaz mam plaster na palcu, choc mam wrazenie, ze nie umarl bym tak zaraz z uplywu krwi, jakbym go zdjal. Jeszcze chwile go potrzymam, bo jeszcze sobie cos gorszego zrobie. Masz czasem wrazenie, ze sa lepsze i gorsze dni w wyrazaniu sie. Czasami czuje sie jak..no. jak kto? Jakis mistrz jezyka, jestem tak tepy ze nawet nie potrafie znalezc odpowiedniego nazwiska, slowa plyna jak rzeka Wolga, o czym zechce i ile zechce. Innym razem nie potrafie nawet dokladnie opisac, co robilem. Niemoc jakas taka. I to co ciekawe nie jest za bardzo zbiezne z emocjonalnym stanem, bo czasami nie umiem opisac podnioslych chwil as well jak na przyklad dolkow. Moze kiedys dojde o co w tym chodzi. Do pracy i z pracy jakos oszczednie musialem jechac - nie zauwazylem jakichs powaznych ruchow na wskazowce poziomu paliwa - moze starczy jeszcze na wieczor, a moze kto wie, ho-ho, i na jutro rano! Kurcze czasem chcialbym, zeby to mnie ktos gdzies powozil. Do pracy, z pracy, gdziekolwiek. Zawsze to ja sie musialem martwic zeby zapewnic innym transport. Albo najrozniejsze rzeczy. Daleki jestem od wpasowywania sie w obraz pana domu, ktory zawsze pamieta, ze za 2 dni skonczy sie proszek, a pieniadze na rachunek za gaz odklada na wszelki wypadek 3 tygodnie wczesniej. No nie jest to calkiem moja domena. Ale musze powiedziec, ze poki co dzialajac zgodnie z zasada "jakos to bedzie" udawalo mi sie bez wiekszych problemow "przeslizgiwac" sie po tematach. Farciarz? Pan X miesza sie do spraw nieswoich. Opierdala moich ludzi. Chociaz oni czasem nadaja sie do opierdolenia ale bylby chlop tak laskaw i zostawil to mi. Heh, nie. Ogolnie jestem troche przerazony przybywajaca lista tematow do zrealizowania i takoz malejacych gwaltownie zasobow (czasowych/ludzkich/sprzetowych/whatever,0) przeznaczonych do ich realizacji. In fact, to sa one na minusie od pewnego czasu i ten minus zdaje sie tylko przyrastac. Niepokojace, bo czesto prowadzi to do DSS. DSS -> Death Spiral Syndrome, doskonalym przykladem jest czlowiek, ktory bierze kredyt, zeby splacic kredyt, na ktorego splace zaciaga z kolei kolejny...kredyt. Technicznie ujmujac system z zamknieta dodatnia petla sprzezenia zwrotnego. (dla odmiany, pies ktory gryzie wlasny ogon objety jest petla ujemna dla tych co nie wiedza,0). We will see. Dzis staralem sie troche nadgonic, ale szlo to tak sobie. At least nie powstaly nowe zaleglosci. Mam nadzieje, ze znajdziemy jakis sposob zeby otworzyc te petle, zanim ktorys z nas zdecyduje otworzyc sobie tetnice ;,0) Kiedys nie narzekalem na prace (naprawde; ja nie klamie prosze pana,0). Nie wiem czy bylem jeszcze wtedy tak zakrecony ze tak naprawde nie czulem co sie wokol dzieje, czy naprawde bylo lepiej. to se ne vrati, tak mi sie wydaje Zabralem plyty do domu, same smutne. Czasem lubie sie troche pomaltretowac. Narzedziem tortur na dzis jest Sheryl Crow (kawalek #4; Safe and Sound,0). Juz nie moge pisac; palec boli. moze jak zdejme plaster to pozniej cos dorzuce. kawalek #12 (chyba,0): Weather Channel. Tez zajebiscie potrafi zdolowac, jakby ktos potrzebowal, to polecam. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |