redq
komentarze
Wpis który komentujesz:

"Całe życie uciekała. Nieustannie za czymś gonił. Spotkała Go przypadkiem. Poznał Ją przez dziwne zrządzenie Losu. Niepewnie spojrzała Mu w oczy. Uśmiechnął się. A potem Ją oswoił. A potem dała się oswoić.
Cierpliwie rozpakowywał Walizki, które Ona pakowała. Nie, nie próbował Jej zatrzymać. Nie musiała więc uciekać.

Była Jego Skarbem. On Jej Ostoją.

Uczył Ją Dorosłości. Przypomniała Mu, jak to jest być Dzieckiem. Miała cudowny perlisty śmiech.

Był Mężczyzną z Jej Marzeń. Chciał dokładnie takim być. Dała Mu swoje Myśli i cały swój Świat.

Żyła tylko dla Niego. Oddychał tylko Nią..."


Kiedyś znalazłam to na jakimś blogu. Spodobało mi się na tyle, by gdzieś to sobie zostawić. Tylko nie całe - kończyło się tak smutno. A przecież nasza historia nigdy się TAK nie skończy. Inaczej: Nasza historia NIGDY się nie skończy.

A teraz przydałby się ten koniec. Może nie byłby taki dopasowany jak początek, ale przynajmniej by był.

A tak...
Tak nie ma końca.
Trwania też nie ma.






Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)