Wpis który komentujesz: | tak mi jest szkoda mojego przybranego kuzyna ze zaraz chyba przez to oszaleje.on kurwa jest tak nieszczesliwy ze az zal serce sciska.ma najbardziej chujowego ojczyma na swiecie.pomijajc to ze pije, jest skurwielem, ma syna z moja ciocia - adasia. adas moze robic wszystko, moze nasrac na glowe glupiemu tatusiowi, ale jacek..(ten moj kuzyn,0)..szok.ten gosc go po prostu nienawidzi.nie pozwala mu na nic, ciagle go karci, drze sie, nie sznuje, poniza, nie chwali, doluje, zniecheca do zycia... czy jego nie rusza to ze jacka prawdziwy tata zostawil ciocie jak rodzila go w szpitalu zabierajac przy tym wszystko????? czy nie rusza go to ze jacek przez 10 lat wychowywal sie bez ojca i jak nikt w swiecie go pragnie, szczerze pragnie miec ojca.... az piszczal jak ciocia go poznala, chama.. myslal ze sie wszystko zmieni... jacek kocha samochody myslicie ze cham mu dal chociaz raz wsiasc za kierownice? nie.nie dal.jacek czeka az przyjedzie ukochany wujek z poznania z ktorym zawsze jezdzi... a wiecie co na to jacek? smieje sie. ale boze..przeciez w jego oczach widac ze chyba niedlugo wybuchnie. nie dziwie sie - przez cale zycie obserwuje nieszczescie matki i swoje... przeciez on jest taki niewinny ...chce byc ksiedzem. jestem pewna tego w 100000000000% ze zostanie mu to wynagrodzone... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
szczepan | 2002.06.04 23:28:48 zróbmy mu przeciągi w domu |