Wpis który komentujesz: | ...On... jestem....śnię na jawie kocie oczy....zmrok byłem....wołam w tubę - O rety! Mag... chciałem...i postanowiłem....pat mat raz zagrałem w zespole....coś pękło...zardzewiała sprężyna ...suchy trzask odbijam...w tańcu o ścianę... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
demoiselle | 2002.06.02 21:07:17 coś pękło... Zawsze pęka, gorycz zradza nowe emocje, nowy horyzont, droga ku nieznanemu. i całe szczęście! Stagnacja to przekleństwo, tylko ciepło bliskiej nam dłoni, pragnę zawsze, tylko i aż. gadulka | 2002.06.02 20:48:57 czesc..to twoja poezja..? |