eatmymeat
komentarze
Wpis który komentujesz:


W nocy jakieś zwierzę siedziało na moim parapecie. Podłużne. Pokryte jasnym futrem. Węszące tym swoim ciekawskim nochalem. To chyba była kuna.
Tylko skąd kuna w środku nocy?
I w środku miasta?
Na moim parapecie?

Potem zeskoczyła na ten daszek.
Mam wrażenie, że dalej tam jest. Bo niby gdzie mogła pojść?

Dziwne...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
eatmymeat | 2002.06.04 07:41:03

A jednak nie kuna tylko łasica. Inni też ją widzieli. To dobrze, bo już zaczynałam podejrzewać się o halucynacje.