Wpis który komentujesz: | siedząc w ciemnym pokoju pełnym siwego dymu i ciszy wypaliłem ostatniego z paczki dwudziestu miłych akcentów dnia rozmyslam nad bezmyślnością myśl krucha i ulotna abstrakcyjna wobec bezmyslności drogami której chodzę. pozostała ostatnia formalność. sen. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
galaxy | 2002.06.03 14:53:03 eej, Kes, co u Ciebie tak pochmurno? Mari | 2002.06.03 05:25:27 Te, Kesloslaw. Kto jak kto, ale Ty taki wesoly facet, nie podlamuj mi sie teraz, co? No. Za trzy dni jestesmy umowieni na pifko, bede sie dopraszac szczegolowego opisu sytuacji. Cos niemrawy sie zrobiles. |