Wpis który komentujesz: | Dochodze do wniosku, że koncerty to jednak extra sprawa! Wczoraj w Proximie było niesamowite nagłośnienie, przy czym w granicach przyswajalności ( ostatnim razem co chwile coś nawalalo, a później chodziłam głucha,0), spotkałam Ige, a nie widziałyśmy się od obozu w Ustroniu, wogole dowiedziałam się, że przyjaciołka Roberta ( ktora ma ochyly w obie strony,0) sadzi, że jestem slodka i śliczna... No wszystko cacy tylko czemu mi szyja peka??? W dodatku zaraz do szkoły a ja jestem wykończona, dobrze ze tylko 4 lekcje!! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |