Wpis który komentujesz: | Sprawa z ubezpieczeniem samochodu d. nabiera ciekawego obrotu, az pozwole sobie wkleic to co napiaslem jej === >Nie chrzan >powtarzam jeszcze raz nie iwem jak ty ale ja mam >czyste konto >i jesli z jakichkolwiek powodow > >Z TWOJEGO POWODU > >bede musial doplacac, to sciagne z ciebie ta kase nie >interesuje mnie jak. ........ >A skoro juz jestesmy przy dosrywaniu, to sama sie o >to prosilas. >Wiesz tak naprawde dlaczego sie zjebalo koniec koncow >miedzy nami? >I dlaczego zaczalem sie odsuwac? PAMIETASZ JAKIES >SZCZEGOLY? >Wiaze sie to nieco z rozbitym fiatem bravo, o ktorym >wspominalismy. > >Pozwol, ze odswieze Ci pamiec. >Tej nocy kiedy mialem wypadek nie zadzwonilem do >nikogo. Zylem, >i bylem w jednym kawalku - to bylo najwazniejsze. Nie >chcialem tym >nikogo obciazac. Kiedy rano do Ciebie zadzwonilem, Ty >zamiast sie >zapytac, czy wogole zyje, czy jestem caly i czy ze >mna wszystko >w porzadku zaczelas na mnie wydzierac ryja jakim to >jestem chujowym >kierowca i debilem, ze sobie kupilem nowy samochod po >to, zeby go zaraz rozbijac. Owszem, po kilku godziach >sie zreflektowalas, ale >wtedy bylo juz za pozno. O wiele za pozno. No a >pozniej mnie zabrali do szpitala. ....... ==== |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |