Wpis który komentujesz: | w natłoku spraw waznyh i tyh mniej zapominam sie czasem doglebnie i zatracam gdzies kiedys obrane drozki ktore niestety to do siebie maja ze sa jak sciezki kiedy pada snieg...hwila nieuwagi a stracisz je bezpowrotnie...jednak mam na tyle szczescia w zyciu ze dane mi bylo spotkac pewne osoby ktore jak drogowskazy pilnuja abym sie niezgubila.... i hwala im za to wielka i podziekowania ...szacunek przede wszystkim dla calego sqadu bo sila w jednosci... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |