Wpis który komentujesz: | ...On... Też miałem sen...przerażająca industrialna mgła...jaskrawe przełączniki i podsufitowa wędrówka...byłem sam ze swoim wstydem...drążyłem błądząc,przemierzałem szukając...spotykałem po drodze nieprzyjaznych i gdy obudziłem się u boku leżał list...chciałem od razu zasnąć i zabrać go ze sobą...aby użyć go jako numerologicznej mapy....ale czekała na mnie kawa papieros i zbyt rozjaśniony umysł,aby tak po prostu zagłębić się na powrót w tym jakże nieprzekombinowanym śnie.....wypaliłem i zagłębiłem się we własnych błędach... _______________________niskie ciśnienie____________________ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
demoiselle | 2002.06.04 17:29:27 Jakże to cudowne uczucie, mieć świadomość, że na Ziemi znajduje się nasz prywatny Eden. |