Wpis który komentujesz: | no i nie powiedzialem Jej... nie wiem czy dobrze zrobilem, ale Jej nie powiedzialem, nie moglem... ogladalismy dzisiaj razem mecz... bylo suuuper, biedaczka miala taka blada cere... prawie przezroczysta... ale lekarze powiedzieli, ze to pozniej minie, nabierze znowu rumianych kolorkow i bedzie jak dawniej po meczu chcialem Ja zabrac na spacerek, ale zaczelo padac :( no i nie poszlismy... ale jak tylko pogoda sie poprawi, to Ja zabiore na wspaniala wycieczke :,0) a teraz ide sie troszke pouczyc, bo ostatnio zaniedbalem nauke... dzisiaj znowu nie bylem w szkole, ale nie zaluje tego, bo naprawde warto bylo spedzic ten dzien z ja_to_ja i zobaczyc Jej wspanialy cieply usmiech... Twoj PRZYJACIEL |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
klinika | 2002.06.05 20:10:40 yyyy... czemu ja dopiero teraz tutaj trafilam??? |