elo elo...z powrotem...hehe...
kurcze ostatnio to fajnie nawet w radio bylo (u lexusa w radio jazz ..hehe,0)no...aahaha!!!! dobra bibka u mnie byla! (tak mowia,0) wszyscy co byli na koncercie czuli sie zaproszeni...ale i tak nie wszyscy przyszli ...ale co tam...bylo troszke za duzo osob....pozniej zadzwonila sasiadka i kazala wszytko zwijac...ehhh...ale ludzie nie nazekali...to byla pozegnalna bibka na czesc krzyska ktory w niedziele wyjebal do rumunii :((((( lipa :(( trzymaj sie wariat!!!
w niedziele mialem troszke sprzatania z bozkiem...ale jakos sobie poradzilismy....
aha!!! dzieki dziewczyny ze zostalyscie mi postprzatac w domciu!!!!..ale i tak mamusia sie zczaila ze to nie ja sprzatalem (za dobrze;,0),0),0) ale co tam :,0)
wczoraj niec sie nie dzialo...
a dzis!
padaka!
polska przegrala z zoltkami 2:0 jak kazdy wie... :(((
ale powrot z undergroundu byl ciekawy...(tam ogladalismy ten mecz,0)...darcie japy...przejecie kontroli nad tramwajem... wesolo!!!hihi
jutro odbywa sie spotkanie do BXS crew....mamy jechac zobaczyc pierwsze pracki ....pare osob sie usunie ...i bede calkowicie zadowolony....bo na deser przyjezdza do mnie karolinka :,0),0),0) mniam..mniam.....
ciao bambinoooOOOOOoOOoooOO !!!!!!!!!!!