Wpis który komentujesz: | chujowy dzien. tragedia. zawiodlam sie na kims, kogo uwazalam za bliskiego, komu pomagalam jak moglam... coz... mam nauczke... w ogole przezylam normalnie szok, raz sie smialam, za chwile plakalam i tak w kolko... tylko myslalam ze to "dotyczy" nie tylko mnie, ale chyba sie mylilam... no ale coz... kurde czasem mi sie marzy prawdziwe wsparcie z czyjejs strony, a nie obojetnosc i niewnikanie bo to nie dotyczy czy cos. ale musze przyznac ze takie wsparcie dzis dostalam i wielkie dzieki w.!!! dzisiaj spotkanie z jackiem. zobaczymy. anglia wygrala!!!!!! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
maadzia | 2002.06.07 22:55:28 tY GUPIA BABO MAM NADZIEJE ZE JUZ WIESZ O CO MI CHODZILO Z TYYM ZE NIE WNIKAM GADALAM Z NIMI POWIEDZIALAM CO MYSLE ZAWIODLAM SIE TEZ ,,,TRZYMAJ SIE GŁABIE buzkkkaaaaa |