Wpis który komentujesz: | Jestem walnieta.Wiem wiem blyskotliwe to co napisalam nie jest...ale co ja poradze przez ostatnie dni zupelnie niechcacy prowokuje innych ludzi...mam andzieje ze oni mi to wybacza... Dzis odgrywalam przedtawienie na zakonczenie klas 4...na szczescie mojej scenki nie zepsulam...zabawa byla przednia, ale teraz mnie boli gardlo bo sie cuzlam odpowiedzialna za ta szopke i musialam jakos niektore osoby przekonac ze zeby mikrofon zadzialal to tzreba mowic do niego a nie w druga strone nie mowiac juz o tym ze najpierw trzeba go wlaczyc;]]]] Trema mnie zrzerala, a ten stan poglebial fakt, ze na widowni siedzial Łukasz i moja Mama. Po przedstawieniu bylam tak strasnzie deadze poszlam na odswierzajacy spacerek. Ale i tu szczescie mi nie dopisalo...zaatakowala mnie i Łukasza starsza kobieta...z dosc ciekawymi pogladami;]]]] Stwierdzila ona, ze szatan jest w rzadzie i dlatego jest narkomania i bezrobocie.., w pewnym momencie zlapala mnie za reke bo chciala mi uzyczyc swojej sily ktora dostala od Boga(chyba strasznie zle wygladalam;]],0) No nic ale i tak ta kobieta osiagnela swoj cel zaczelam sie zastanawiac...co sie dzieje normalnym na pozor ludziom ze staja sie takimi fanatykami... dobranoc wszystkim 3majcie sie cieplutko :XXL*** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |