vincent
komentarze
Wpis który komentujesz:

Koniec spisu; odwiozłem formularze.
Miałbym sporo zastrzeżeń do doboru pytań. Większość danych, jakie miał dać spis, dałoby się wyciągnąć z baz danych innych instytucji państwowych - biur meldunkowych, urzędów skarbowych itd. Zabrakło - jak już na to zwróciła uwagę "Polityka" - pytań o ilość komputerów i innych zdobyczy cywilizacji w domu - w poprzednim spisie pytano się o pralki i lodówki, w tym - były pytania o to, czy w domu jest łazienka z wanną lub prysznicem i "ustęp spłukiwany wodą bieżącą". Owszem, trafiałem na domy, w których jednego i drugiego nie było, ale ograniczanie miary "ucywilizowania" do tego jest żenujące.
Jednak to już problem państwa. Praca nie była ciężka, pieniądze nie będa duże, ale poznałem wielu ciekawych ludzi, obejrzałem wiele wnętrz mieszkań - tych bogatych i tych nędznych, przytulnych i sterylnych, urządzonych gustownie i śmiesznie; dowiedziałem się, jakie zawody i wykształcenie mają bogaci, a jakie ci mieszkający po biednej stronie ulicy. Nasłuchałem się kilku ciekawych historii z życia; przygoda była pouczająca.

Pogoda się zrobiła zniechęcająca. Chciałem się odreagować po tym ciężkim tygodniu, ale wszyscy znajomi są zajęci z powodu sesji lub, tak jak Acheront, pracy. Pozostaje nie najgorsza perspektywa wylegiwania się w wannie z jakąś książką; życie towarzyskie trzeba zostawić na kolejny weekend albo jeszcze później. Peruka leży w szafce; zastanawiam się nad wymyśleniem do niej stroju, w którym jeszcze się nigdzie nie pokazałem. Mój ostatni strój wyjściowy był wyrazem desperacji w szukaniu nowych pomysłów - owinąłem ciało przezroczystą, żółtą chustą na wzór sari nie mając nic pod spodem. Wyglądało ładnie, ale spadało. Miało to swój urok, ale nie było wygodnie. Chyba będzie trzeba się wkrótce przejść po lumpeksach w poszukiwaniu dziwacznych rzeczy.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
citrix | 2002.06.17 13:15:14
wyciales ? a jestes tego pewny ?