Wpis który komentujesz: | Boshe, przed chwilą dzwonił do mnie jakiś facet, już drugi raz się pomylił i prosił o panią Halinkę...znowu odpowiedziałam, że to pomyłka, na co on stwierdził, że trudno, porozmawia sobie ze mną gdyż mam taki piękny głos(jaaasne;P,0), zresztą to musiało być przeznaczenie, że się pomylił(hehe nono;P,0). Powiedziałam mu jednak, że się śpieszę, na co on - to kiedy mogę zadzwonić?....heh, szybko pomyślałam kiedy mnie nie będzie - o 14.00. Ha ha i wtedy padło pytanie - a ile Ty masz lat laleczko? - 19:,0) - o, to mam syna w wieku 23:> ale i tak się uparł, że zadzwoni, a nawet chciał do mnie przyjechać. Powiedziałam, że nie ma mowy, na co on - ale takim piiięęęęknym czarnym mercedesem - tak? stoi u mnie taki w garażu:,0)(ładna ściema;,0) - tak?eee...No cóż, w końcu poprosił jeszcze raz o telefon, ale mu nie podałam. Jeszcze chwilę porozmawialiśmy(gdy jush nie było niebezpieczeństwa, że będzie chciał dzwonić, albo przyjeżdżać;P,0), bo facet miał chyba potrzebę wygadania się...i koniec:,0) jah! nie lubię takich starych dziadów;P nom...a tak poza tym, to wczoraj znowu mi się sprawdził sen:,0) tzn. sprawdził mi się na opak, ale podobno sny należy tak odczytywać. Rany, mój ojciec jush mnie goni do nauki:PPPPP Ha ha, jak wczoraj powiedział(widząc mnie leżącą z gazetą,0): "ja rozumiem, że ty rano o 8.00 wstałaś i tak do 14.00 kułaś ostrą tą matmę?" myślałam, że mu się roześmieję w twarz,buahahahahaha!!!! jaaaaaaaaaasne;P tak, wstałam jush o 6.00! hehe;,0) fkurza mnie z tymi gadkami:/...że maturę zdam, nie wierzył, a jednak mi się udało! teraz tesh jush założył, że na studia się nie dostanę...co za....eh, szkoda czasem na niego słów:/... ok, kończę.... jejku, do lipca jush tak mało czasu:,0),0),0)....jeszcze pewnie z miesiąc i wreszcie przyjedzie do mnie osiołek:,0),0),0) ciekawe co to się wtedy będzie działo:,0),0) nie tylko między nami ale i naokoło:,0)....no zobaczymy:,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |