Wpis który komentujesz: | Dzisiejszy dzien zaczal sie fatalnie Juz w nocy wiedzialam, ze nie bedzie kolorowo To byla najgorsza w tym roku noc Budzilam sie co godzine obliczajac w myslach zadania z chemii Rano nie odzywajaca sie mama, bo cos tam cos tam... W budzie wypalajaca mnie wewnetrznie Ona I o niej musze napisac W snie rzucalam w ciebie butami, z powodu dosc dla ciebie typowego Nie chce abys tu kiedykolwiek trafila Rywalizacja pomiedzy dwoma bliskimi sobie od lat osobami Zlosliwosc Brak wyjasniania wszelkich niejasnosci Czyli po prostu wyscig kolumbijskich szczurow Ile mam dawac Wyciagac pierwsza dlon Posylac pierwszy usmiech Okazywac pierwsza zainteresowanie Znosic wszystkie humory Ta cala sytuacja doprowadza mnie do spazmy A moja natura nie pozwala tak po prostu odejsc Budzi sie we mnie zlosc Klne na ciebie w myslach Ocknij sie kobieto Wydaje ci sie, ze wiesz, ale nie masz zadnego pojecia.. Madonna "Rain" |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |