Wpis który komentujesz: | Po co ? W poniedzialek zamkneli mojego przyjaciela . Nie mam z kim rozmawiac . Chyba mam zamiar sprawic sobie mala terapie ... Po co pojechalismy do Bonn ? Dima byl bez dokumentow . Pojechalismy do konsulatu . Oczywiscie niczego nie zalatwilismy . Za to Bonn , jak zwykle , piekny ... Powrot autostopem - jak zwykle splukalismy sie co do centa . Bylo niezle . Niedaleko Koblenz zastal nas wieczor . Dotarlismy na stary dworzec kolejowy . Maly rekonesans i okazalo sie , ze nad dworcem ktos mieszka . No , moze to nic dziwnego , ale ten ktos trzyma na korytarzu 5 ( slownie piec ,0) skrzynek piwa ! Napelnilismy plecaki , trzy skrzynki niestety musielismy zostawic . W lesie urzadzilismy mala uczte i zaleglismy ( wlasciwie poleglismy ,0)na miekkim materacu z mchu . Ranek byl okropnie zimny . Popedzilismy na stacje benzynowa i pytalismy kazdego kierowce , czy nie jedzie w kierunku Frankfurtu . Troche sie zmieszalem , gdy pewna staruszka , wysluchawszy naszej historii , wcisnela nam dwie dychy . Nie opowiadalem jej tego wszystkiego , zeby dala kase ... Poszlismy w strone autostrady i przyjechala policja . Okazalo sie , ze jakis praworzadny obywatel zadzwonil z informacja , ze dwoch podejrzanych typkow idzie w strone autostrady , zapewne lapac stopa . Dima oczywiscie bez dokumentow . Wyciagnal mase bezwartosciowych papierow : formularze , ktore wypelnial w konsulacie , swistek ze szpitala zaswiadczajacy o usunieciu wyrostka , i tym podobne ... Policja niestety posiada radio . Dziesiec minut oczekiwania i uslyszelismy , ze trzeba Dimke zapakowac w radiowoz i odtransportowac na miejsce , w ktorym zapewne nadal sie znajduje i znajdowac sie bedzie jeszcze jakies trzy miesiace ... I co ? Do dupy taka " przygoda " . Przyszlo pic piwo bez Dimy . 11 godzin potrzebowalem na przebycie 150 km , 11 godzin picia piwa i bluzgow po rosyjsku ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
eme | 2002.06.13 15:38:57 niezle sie zaczyna :) czekam na wiecej |