Wpis który komentujesz: | Dobra . Mam w miare uporzadkowane mysli . Tylko jeszcze przydaloby sie troche pospac . Cala noc na rowerze . Troche mnie chyba ponioslo . No , ale rower niezly . A co robic ? Kasy nie ma , trzeba z czegos zyc . Ten powinien pojsc za 50 Euro . A musze jeszcze znalesc dwa minimum i nie jakies tam dwa zwykle . Obiecalem , ze beda full wypas . Jak sie uda , mozna bedzie wynajac pokoj . Mam juz troche dosc tego wloczenia sie . Z Dima przynajmniej bylo wesolo . Tylko , ze bedzie problem z netem . Coz , bede nadal przychodzil w gosci ... Dima - w pace . Smirnow - nie wiadomo . Juz chyba miesiac minal , od kad pojechal do Drezden . Na pewno tez w pace . Igor - jeszcze w pace . Myslelismy , ze szostego wypuszcza , ale gdzie tam ... Zaczal czwarty miesiac ... Drugi Igor - tez przepadl . No , ale u niego to normalne . Wiecznie gdzies znika ... Wowka - deport . Podobno chce przyjechac z powrotem . Wszyscy przepadaja . Na szczescie nie na zawsze , jak Rene - on po prostu sie nie obudzil , nigdzie przepadl ... Co za popieprzone przygody ??? Trzeba chyba ruszyc sie troche i zaczac zarabiac jakies pieniadze . A David mial dostac chate 17-go . Bylby remont , bylaby kasa . Dzisiaj dzwonil - mieszkanie bedzie najwczesniej 24-go . Paranoja ... Jak ciezko bez piwa ... Ostatni raz pilem o 7.30 rano . Na szczescie jeszcze cos tam w kieszeni dzwoni ... No , pieknie ! I jeszcze tyton sie skonczyl . Hehe , na szczescie mam rower . Mozna powolutku pojechac napic sie piwka . Szkoda , ze w penny nie maja lodowki ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |