Wpis który komentujesz: | -Czy jestes szczesliwa? Czy twoje zycie jest urozmaicone?-zapytala. -Tak, uwazam ze jest bardzo urozmaicone. -Wiesz, ze to tylko twoja zasluga? -Tam mysle. -A co z tym szczesciem? -Szczescie osiagam oklamujac sama siebie. -Nie mozesz tego zmienic? -Nie moge. Taki maly wstep. Zeby czuc sie lepiej i bardziej szczesliwym nie ide do przyjaciol, nie jem lodow, nie ogladam komedii. Jesli chce poczuc sie lepiej nie jem, cwicze do upadlego, wywalam niepotrzebne rzeczy. Sporo dzisiaj nauki jak zwykle, ciekawe czy cos mi z tego wyjdzie. Jak sobie przypomne moj wczorajszy placz, nie moge pojac dlaczego tak naprawde lzy zaczely mi leciec jak nigdy wczesniej. Podejrzewam ze to znowu byl napad mojej chorej ambicji. Zalamalam sie ze znowu sa lepsi niz ja. Boje sie co sie ze mna stanie za kilka lat. Nie potrafie narazie zmienic tego jaka jestem. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |