Wpis który komentujesz: | "I Nagle skonczy sie... to wszystko w co wierzysz, co kochasz zasypie snieg" A mialo byc tak pieknie.... w efekcie spedzilem z Kasia raptem 40min... na "dowiedzenia" dala mi powod, bym sie maxymalnie wkur.... pozniej jeszcze sie o to poklocilismy... i jest cudownie... Shit. Justysia mi pomogla.... bo znajac sam siebie, to bym sie wsciekal jeszcze sporo czasu.... Mielismy wieczor spedzic u mnie... po kursie mialem ja odebrac, zawiezc do OSP, na chwilke i pozniej do mnie.... Juz wczoraj wieczorem plan ulegl zmianie... ostatnie spotkanie w OSP, chce tam zostac do konca, bo pozniej wakacje, ludzie wyjezdzaja itp.... no w porzadku, z bolem, ale przyjalem do wiadomosci. Zawiozlem ja na kurs, mielismy jakeis 15min to troszke pogadalismy... o Nas....ze sie boi, ze nie wie - jak to bedzie widziane w oczach innych (moja sis uczy Ja angola w LO,0) ehhh..... tlumacze tlumacze.... stanelismy na tym... ze sie wszystko ulozy.... Odebralem ja z kursu... i wio do OSP.... pzred straza juz czekali jej znajomi - przyjaciele.... zatrzymalem sie i czekam na ajkies pozegnanie.... hm, nie doczekalem sie.... "bede o 21" pa... i fruuu do znajomych..... szczeka mi opadla.... no coz.... do domu - w podlym nastroju. Wrocila, kolo 21.... i mamy sie zabierac do stronki - jak wspomnialemo tym, co mialo miejsce, to mi sie tylko oberwalo, ze nie ebdzie urzadzac scen przed znajomymi, teatrzyku itp.... pozniej mi sie oberwalo, ze czepiam sie jej znajomych... no i ku... czyz nie ejst cudownie.... Przeciez ja mam ich gdzies.... liczy sie Tylko _Kasia_ akceptuje ich, sa okej - ale niech nie pozwoli, by rzadzili Jej zyciem. Ehhh, ide spac. Marzenia o Wielkiej milosci..... Kurwa Mac. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
justys | 2002.06.14 01:37:45 marzenia jedno, rzeczywistosc drugie, ale marzyc trzeba!!!! bez marzen nie ma rzeczywistosci!! |