maelen
komentarze
Wpis który komentujesz:

A zapowiadalo sie tak przyjemnie...ale jak zwykle szybko sie spieprzylo. Najpierw spoznil sie pare godzin i oczywiscie obrocil tak sytuacje ze to moja wina bo cos niedopowiedziane bylo...:((( Teraz spi. A ja nie moge zasnac bo czuje sie tak jakbym dzielila lozko z kloda drewna. Nie moge pisac...po jaka cholere dalam sie tak wrobic!?
Tak jakby bylo mi zle samej. Przynajmniej wiedzialam ze jestem sama. A teraz? Kim wogole jestem?! Albo czym...?
Znow nie moge spac...zal ze rozmienilam sie poraz kolejny na drobne i w dodatku pozwalam soba manipulowac przytlacza mnie jeszcze bardziej. Nie nawidze facetow...za ich egoizm i za to ze nas obarczaja wina za ich wlasne niepowodzenia. Mam dosyc. Nigdy wiecej facetow w moim zyciu!!!!! Lepiej niech wreszcie to skonczy....ja nie zamierzam mu tego ulatwiac. Poniewaz nawet zerwac ze mna nie potrafi. Chce zebym to ja powiedziala "dosc". Tchorz! Pewnie czuje sie rozczarowany bo ta ktora miala dzis byc na grillu nie przyjechala. Ja jestem tylko dmuchana lala do pieprzenia. Nie wolno mi miec wlasnych uczuc, mysli i pragnien.
Tak, wiem...za pare dni bedzie lepiej. I wszystko sie ulozy...znow pozwole mu soba manipulowac bo przeciez go... kocham.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)