Wpis który komentujesz: | wlasnie przegladalam niektore wybrane losowo wpisy do blogow.. ogarnelo mnie dziwne, zapomniane od dawna uczucie pewnego wstydu, zarzenowania.. z powodu mojej radosci :,0).. wiekszasc z tego co przeczytalam przypomina raczej dzienniki kryminalne, powiesci grozy i nedzy, z nutka zaczerpnieta z serialow wenezuelskich (bywaja oczywiscie wyjatki,0).. nie rozumiem jak mozna swiadomie przerabiac swoje zycie na tragedie.. nie sadze tez ze ktokolwiek czerpie z tego satysfakcje.. dziwne, ale odkad jestem tutaj widok ludzi uzalajacych sie publicznie na swoj los stal sie dla mnie zadkoscia (tutaj ten zaszczyt jest powierzany w 'nagrode' najlepszym przyjaciolom ;,0).. o czym ja to mowilam??.. a tak.. moje rozkoszowanie sie zyciem-powodem do zarzenowania.. dobre, juz przeszlo;,0).. teraz wpadlam na genialny pomysl zeby sobie czasami dla niepoznaki rozdmuchac jakis malostkowy problem i wzorem ogulu zaczac sie nim zadreczac ;,0).. jak dotad wszelkie przeciwnosci tylko dzialaly na mnie pobudzajaco i wzmagaly ambicje.. po rozwiazaniu ich dodawaly wiecej sil i radosci... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |