Wpis który komentujesz: | Sobota noc Jestem mocno zmeczona. Zle, oj zle. Martwie sie egzaminami, moze powinnam wyluzowac i przestac? Mamus, dzieki Ci za truskawki. Od razu przebralam, zrobilam dzemik i soki. Do czesci dzemu dodalam troszeczke miety, jest taki lzejszy w smaku. Kuchnia jest w mojej naturze wpisana bardzo mocno. Uwielbiam gotowac! Sama radosc dla przyszlej rodzinki jesli takowa bede kiedykolwiek miala. Straszny pesymizm mnie ogarnia. Grzes pewnie ze mna nie wytrzyma i mnie zostawi. Ten moj kochany mezczyzna jest tak utalentowany, ze go mocno podziwiam a z drugiej strony czuje sie jakas mala i nic nie warta. Zazdroszcze mu pasji, ja nie mam az takiej pasji. Jest spiewanie, ale to robie wlasciwie dla siebie i malego kregu ludzi, nie ma z tego pieniedzy i wydaje sie sobie sama ostatnimi czasy dosc przecietna. Moim problemem jest duza ilosc talentow, nie wiem ktory wybrac za ten najwiekszy. Smutno mi i zle. Jestem mocno przygnebiona. Chcialabym chociaz raz miec twardy sen bez snow. Mecza mnie. Budze sie z placzem i mocno zdenerwowana. Mam dosc. Poza tym zwalilo sie na moja glowe troche klopotow finansowych i nie mam pojecia jak z nich wybrne. Strasznie sie boje. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |