Wpis który komentujesz: | zadzwonilem do misia znow przegadalismy pol godziny w ogole sporo pogadalem dzisiaj, w koncu pol dnia na sieci wyzalilem sie miosiowi -on tylko spytal, czy zdaje sobie sprawe, ze nie powiedzialem nic pozytywnego.. rozmawialem z A76w, jednym z tej parki, z ktora ostatnio spalem spytal, czy nie uwazam, ze jego chlopak (maz?,0) jest w seksie jak zwierzak i czy nie traktuje chlopakow z trojkatow jak kochankow twierdzi, ze nie jest zazdrosny.. hmm, ja czulem sie wylacznie jak miesko, on nawet nie probowal mnie docenic, ale nie skarze sie A. byl czulszy, ale ze mna wcale nie rozmawial chyba obaj maja klopot z zaakceptowaniem tego, ze pojawia sie ktos 3. jakis smutny sie zrobilem wreszcie mam kompa i nie ma nikogo z okolic na chacie zreszta po co mi oni? mam sie umawiac na sierpien?? no i A. troche mnie dobil stalem sie zazdrosny, zabawne heh dlaczego gdy z kims sypiam chce zeby byl tylko moj i chce sie angazowac emocjonalnie w to?? (odpowiedz sobie podarujmy,0) pewnie ostatnio znow kogos poderwali.. myslalem, ze gdy sam zaczne czesciej sypiac z kims nowym pozbede sie zazdrosci, ale to slabe lekarstwo po pol roku prawie celibatu (tylko mis,0) przygody pozwolily mi spojzec na wszystko inaczej walcze o to, by pozbyc sie uprzedzen seksualnych pozostalosci wychowania nie chodzi o to zeby sie puszczac ale o wolnosc czym innym jest nie moc osiagnac czegos z jakichkolwiek powodow, zwlaszcza wewnetrznych ograniczen, a czym innym swiadomie z czegos zrezygnowac! wolnosc to sztuka odmawiania sobie rzeczy dostepnych |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |