dix
komentarze
Wpis który komentujesz:

Czuję się jak ostatni skurwysyn... właśnie przekreśliłem marzenia Tygrysiczki o wyjeździe do Turcji. Dlaczego? Ponieważ mój ojciec nie dał mi tych 600zeta. Co prawda większość z tego miała być asekuracją na ten wyjazd, ale mimo wszystko... chcę z Nią jechać, ale boję się jak cholera. Nie wiem czemu, ale nie ufam temu, co Ona mówi na temat tego, że kasy nam wystarczy. Boję się tego... panicznię się boję... pomyślałem nawet, że nie jestem odpowiednim dla Niej facetem. Kurde... dlaczego tak bardzo kocham i jednocześnie się tak boję... boję się nie tylko tego wyjazdu. Boję się wszystkiego co jest związane z tym związkiem.
Powiedziałem Jej o tym strachu przed Turcją. Zapewniała mnie, że nie ma się czym przejmować... że wystarczy nam kasy... boję się i nie wiem co z tym zrobić... i nie wiem dlaczego, Ona nie umiała mnie pocieszyć ;(

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)