lemur
komentarze
Wpis który komentujesz:

ZŁOTY ŚRODEK

Staram się znaleźć "złoty środek" w moim związku. Chcę być na tyle silny, żeby moja dziewczyna miała we mnie podporę. Ale zarazem chcę być na tylę słaby, żeby nie czuła się przy mnie mała/słaba. Chociaż nie chcę być takim słabym, żebym miał być dla niej ciężarem.

I tak w kółko Macieju krąże wokół tego złotego środka, ganiam od skrajności w skrajność i nie mogę się w nim zatrzymać. (ciekawe czy jest to wogóle możliwe ???,0)

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
lazeg | 2002.06.19 11:46:15

na zasadzie: rzeczy niemozliwe zalatwiam od zaraz, cuda zajmuja mi troche wiecej czasu? ;P

flatline | 2002.06.19 04:14:05
Heh, rownowaga jest abstrakcją na skalę kosmiczną... ale wierzę, że się uda... bo to domeną ludzi jest czynienie rzeczy niemożliwych - możliwymi.

lazeg | 2002.06.19 01:55:19

jednym slowem i tak zle i tak nie dobrze - "juz czas juz czas... myc zeby i isc spac..."

lazeg | 2002.06.19 01:54:37

Kółko suportowe ogniwa perpetum mobile jakim jest zycie w zwiazku przemawia: hejkum kejkum olo ratuj... a tak na serio - parapetie to chyba jablko adama - bez nich nie wpadniecie w rutyne... choc z nimi tez wam bedzie blisko...