Wpis który komentujesz: | Niech... Dziś w nocy słuchałem "In Concert" Sojki i Iwañskiego. Znowu. Tym razem ujął mnie nie "Czas nas uczy pogody" czy "Do widzenia mówiliśmy" jak to zwykle bywało, a "Niech całują cię moje oczy..."
Wiem, rzewny wpis. Dla mnie raczej jest on jak życzenie. Bo choć znowu w nocy szukałem Ją w swym łóżku, to jednakże obudziłem się milczący. Milczeniem chcę zgasić nienawiść, a raczej inercję... po to aby móc wykrzykiwać miłość... fuck I need a smoke... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |