Wpis który komentujesz: | Juz nic nie boli. Juz jest lepiej. Smutki jak przyszly, tak poszly. Przegnalem na cztery wiatry. Wiem ze jak sie cos zmieni to dasz znac, a w koncu nikt nie obiecywal ze bedzie rozowo :) Poprostu ja nie potrafie sie zloscic, to juz wiesz. Ale ostatnio (dzis ???) doszedlem do wniosku, ze smucic tez juz sie nie potrafie za dlugo. Zastanawialem sie czy to oznaka zanikajacej empatii, ale chyba nie. Juz sie w zyciu nasmucilem, wiecej nie chce. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |