Jestes jaki goronc...upal nie do wytrzymania, myslalem dzisiaj rano ze jak sobie pojade nad wode, to bedzie spoko poopalam sie i wogule, ale oczywiscie od poczatku problemy - kolezanki sie spuzniaja i nie zdazamy na autobus, nastepny za pul godziny, siedzimy na tym upale i czekamy w koncu przyjezdza. wsiadamy. a raczej pakujemy sie bo ludzi chetnych nad wode ponad 100 na a\pojazd. w koncu jestesmy. ale wracamy sie jakies 500 metrow bo musimy zobaczyc o kturej mamy autobus powroetny. ok, mamy. dalej - kolejny syf - 5 zlotych za wesjscie na etren kryspinoww, kurna jakie komunisty zakipciane. ok, place, zaraz po przekroczeniu bramki dowaduje sie od Hekora, ze on zaplacil 3 zlote, bo powiedzialz e ma 15 lat. kurde jak sie wkuerzylem. nie mam jusz noic kasy, a i jeszcze nie wzailem zadnego jedzenia z domu. w mocnu znadujemy fajne miejsce i ( nie uwierzycie ,0) nie mam problemuufd zadnych przez 4 godziny - opalamy sie, plywamy i wogule fajno, ghralismy jeszcze w siatke z jakimis koelsiami. kolezanki zmilowaly sie i kupily nam ( naczy chlopakom,0) hamburgegry:,0) mniam., pcyha ale pic mi sie kcialo jak nie wiem, a stan przedstwaila sie b. zle- same cieple koka kole i nalewczowainki. ech... wrtacamy (przynajmniej ja,0) bardzo zmeczeni i ledwo zywi , jeszcze bylem po indeks do kosciola, ee juz mi reka drewtioeje, nie mam sily:,0)