vincent
komentarze
Wpis który komentujesz:

Mąk upału ciąg dalszy. Deszcz według dobrego serwisu weather.icm.edu.pl będzie dopiero jutro pod wieczór i to w małej ilości. Acheront cały dzień jeździł do klientów, wrócił wykończony i mamrotał coś o tym, jak proste byłoby życie kierowcy i inne bzdury.

Mam trochę czasu na dziwaczne hobby, jakim jest uczenie się na pamięć tekstów po łacinie. Lubię ten język; poza tym uczenie się na pamięć po łacinie jest względnie łatwe ze względu na łatwość skojarzeń ze słowami tego języka, którego echa są w większości języków europejskich. Cała mnemotechnika to skojarzenia. Najlepiej dziwne.

..."Dominus pascit me" pascit, paści, pasie. "Nihil mihi deerit. In pascuis herbarum" - pascu... paskudne ziółka "adclinavit me" odklinowuje mnie. "super aquas refectionis", refektarz, "enutrivit me". e-nutria = nutria elektroniczna (?,0) "animam meam refecit", refreshes...

Mam cały zeszyt zapisany tekstami w taki sposób komentowanymi skojarzeniami. Gdyby wpadł w czyjeś ręce, ten ktoś pomyślałby, że to bredzenie szaleńca. Ale tą metodą półstronicowy tekst wystarczy przeczytać dwa, trzy razy. Dlatego zwykle nie miewam nic przeciwko nudnym materiałom do odtwórczego obkucia - można się przy nich dobrze bawić, jeśli ktoś się uprze.

Po porzuceniu "mrocznych światków" przyszło kilka listów. Większość bardzo przyjemnych. Ktoś napisał, że odzyskał wiarę w ludzi, dziwił się bowiem, skąd się biorą ci, po których trudno się tego spodziewać, w takich miejscach i wśród takich idei. Odpowiedź "bawią się" przywróciła ład światu. Komentarze z nloga wywaliłem jakiś czas temu, ale jak ktoś tu trafił z miejsc innych niż te, w których jest mój e-mail i ma ochotę coś skomentować na priv, to jest to vincent@acheront.net.

A w nlogu brata lamberta powstała propozycja zrobienia webringu nlogów pozytywnych. On, fiona i pewnie jeszcze więcej osób - choć zdecydowana mniejszość - nie używa nloga do wyżalania się na wydumane lub prawdziwe, ale rozdmuchiwane cierpienia, tylko pisze w sposób zdradzający pozytywne podejście do życia. Hm... chyba rzucę propozycję na nlogowe forum.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)