Wpis który komentujesz: | Od poczatku: Rano na uczelni.. lajtofo - o 7:30 - egzam z rachunkowosci zarzadczej u araba - termin nr 2. Nastawieni na wpisik... a tu dupa... pisac.... i jeszcze pilnowal... ehh...cos tam nadziaralem.... Wyszlismy z sali - od razu pedem, do drugiego budynku - zalka z badan marketingowych i analizy rynku.... 5 pytan.... nawet na wszystkie napisalem.... - w efekcie... Zdalem.:} No to znowu po wyniki z rachunku..... i....? Zdalem.:,0) Noo.... to bylem zadowolony...pozostalo czekac 2h... na niemiecki.... czekam czekam.. kombinuje, isc nie isc, isc nie isc..... idziemy.... Mialo byc na 13:30..... 13:40... nie ma kobiety, 13:50 nie ma kobiety.... no to do dziekanatu... i do domu - Cudownie :} Polowa dnia fantastyczna.... Na uczelni Rymian mowil mi o tenisise, ze dzisiaj na 18...... gramy w debla. Ehhh... mialem w planach spotkanie z Kasia.... Ale tak nalegal... ja mialem ochote zagrac... ale ejszcze wieksza zobaczyc sie z Kasia.... No nic... okazalo sie, ze Kaśce nieza bardzo dzisiaj pasuje... jutro ma egzam wewnetrzny z prawka.... no wiec nie miala nic przeciwko, zebym poszedl na tenisa... Pojechalem na 18..... i wrocilem 30min temu... cudownie...3h non stop napiepszania.... w sumie 6 setow zagralismy... bylo fantastycznie... Na wstepie, single.... ja z Rymianem 2-0 dla mnie !! Pozniej przegralem z dugim, w sumie 2 miejsce. Nastepnie debel... do 3 setow wygranych, ja z Rymianem, Dugi z Karolem... Pierwsze 2 sety dostalismy w dupe....trzeciego wygralismy 6-3, w czwartym bylo 4-1 dla ans... i Karol musial isc :( koneic gry... a mielismy ich.. i sil jeszcze sporo bylo... Ostatecznie mecz dokonczymy nastepnym razem..... fantastycznie.... kocham ten sport..... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |