dorota23
komentarze
Wpis który komentujesz:


A wszytko przez niezrozumienie...
Czy ja tak niewyraźnie tłumaczę czy on naprawde tego nie jest w stanie zrozumieć? Dlaczego jak płaczę, on nadal pyta "dlaczego"? Czy naprawdę jest tak trudno zrozumieć "dlaczego"? On wie o czym ja mówie, ale nie rozumie jak to ma się do mojego zachowania. A ma, i to jest w zasadzie jedyny powód który generuje to jaka jestem. Szkoda tylko że żadko moge być taka jak w głębi pragnę.
Chyba zapiszę się na aerobik

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)