Wpis który komentujesz: | hmm..moj byly chlopak ma jeszcze u mnie do odebrania swoją gre na peceta i jedna plytke,,zastanawiam sie czy dac mu ją przez okno...pewnie wyjde do niego i nawet zaproponuje zeby wszedl i posiedzial:((...strasznie jestem ulegla,,To tak jakbym nie miala wlasnej dumy..Musze sie trzymac i byc stanowcza....ale z drugiej strony jesli bede robic to na przekor sobie zatrace sie:(((...Doszlam niedawno do wniosku,ze do tej pory zylam w cukierkowym swiecie,i On mnie z niego obudzil...Musze zaczac trzezwo patrzec na swiat... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |