lazeg
komentarze
Wpis który komentujesz:


Zapiski [3]

Po raz ostatni Przedziwnego Człowieka spotkałem kilka miesięcy temu, w autobusie. Znów była to zima. Choć zmieniłem się bardzo, poznał mnie od razu. Rozmowa między nami nawiązała się bez żadnych oporów, niczym podjęta na nowo przerwana ówcześniej konwersacja, aczkolwiek na inny temat. Rozmawialiśmy na przedziwne tematy - komentowaliśmy niedawne wydarzenia, mały przekrój przez literaturę, trochę na temat życia we wszechświecie,... jednym słowem - o rzeczach, które wprawiły jadących z nami autobusem ludzi w nieliche zdumienie, a na pewno zdziwienie. Nie bacząc na nich, wpadliśmy w wir rozmowy, choć z początku nieswojo się czułem z ich niespokojnymi spojrzeniami...
Pamiętam, że wkrótce opowiadał mi o życiu we wszechświecie, obcych cywilizacjach; ja natomiast mówiłem mu o życiu wewnętrznym, i bliskich nam jednostkach. Mówił mi o konieczności adaptacji do wszechświata, ja o trzech istotnych etapach w życiu każdego: harmonii z samy z sobą, z drugą osobą, i dopiero z całym wszechświatem... wkrótce znaleźliśmy wypadkowy temat. Jednostka we wszechświecie...

[cdn]
[VI.2002]


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
Lukaszysko | 2002.09.03 23:18:04
A ja boję się takich rozmów w Takich Miejscach... Boję się tych spojrzeń... Dlaczego??? Przecież pytania o miejsce we wszechświecie są z gatunku Tych Najważniejszych. Już dawno się obudziłem ze snu życia. Wiem że czegoś szukam. Tylko skąd ten lęk. Szaleństwo...

fefurka | 2002.06.22 15:05:31
no to korki w naszym pieknym miescie na cos sie przydaly ;)) a tak serio nice one =))

by_the_way | 2002.06.22 14:54:59

jeszcze...jeszcze... :-)

flatline | 2002.06.22 14:49:06

wciągasz :]