Wpis który komentujesz: | wczoraj wieczorem sie okazalo ze mam imprezke, grilla. u panny mojego brata ciotecznego. bylo zajebiscie, pyszne jedzenie - agata jestes mistrzem!!!, kameralna atmosfera, muzyczka w tle i marta opowiadajaca strrraszne historie... i duchy wychodzace z lasu :,0) naprawde bylo b.b.b. milo. a do tego - ha - okazalo sie, tzn. przypomnialam sobie, ze jakies 50 m od agaty mieszka jacek... co za zbieg okolicznosci!!! juz za hm niecale 2 godziny mecz... jesli wygraja te jebane skosy to na serio cos sobie zrobie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
michal | 2002.06.25 14:41:10 no no juz myslalem czemu mi nie powiedzialas o niej ale widze ze kameralna i chyba dlatego. ej lepper to chuj wiesz. mistrz | 2002.06.25 14:15:19 Jebane skosy hehehehheheheheh dobre...impreza 50 metrow ode mnie a ja nic nie wiedzialem...moglas dac znac...i faktycznie zbieg okolicznosci... |