Wpis który komentujesz: | K4 sie rozchorowal i nasz wyjazd w bieszczady sie opozni dostal angine ropna podobno gdy sie spotykalismy wychodzila mu chrosta na jezyku ja chorowalem wtedy nawet bardziej opowiedziec? w sylwestra 2000 (czy ja zawsze w sylwestra musze sie wiazac?:,0) bylem znow w gdansku u K2 tym razem spedzilismy go rodzinnie: z babcia i z rodzicami poczulem sie jak pelnoprawny, zaakceptowany kandydat na meza K2, pomimo, ze nikt oficjalnie nie wiedzial, ze jestesmy gejami, czy mozna bylo miec watpliwosci? :,0) nasze uklady roznie sie toczyly, ale tej zimy bylo wszystko bardzo pieknie poszlismy na zasniezona plaze i calowalismy sie przy ludziach podzielilismy sie moimi rekawiczkami, a wolne rece trzymalismy razem w kieszeni jego kurtki zastanawialismy sie wczesniej nad prezentami jakie mamy sobie dac wymyslilem, ze dam mu po prostu siebie zapakowalem sie we wstazke i calkiem nagi powiedzialem mu, ze ta wstazka bedzie symbolem mojego oddania jemu on dal mi obcisle bokserki, ktore same sie otwieraly przy erekcji jakis miesiac pozniej zadzwonilem do niego caly uradowany, ze znow bedziemy po tak dlugiej przerwie mogli sie spotkac, ale on spytal: po co? nie opisze tego co wtedy czulem spotkalismy sie dopiero w marcu wynajalem pokoj w "naszym" hotelu we wroclawiu przyjechal zupelnie mi obcy czlowiek nawet kochalismy sie jakos inaczej pozniej mialem go ponad pol roku nie widziec i wtedy poznalem K3 czyli mojego misia byl to jeden z przedsiatecznych weekendow, roztopy zrobil wtedy na mnie dosc dziwne wrazenie: stal w granatowym plaszczu do ziemi, z dlugimi, luznymi wlosami, z ekwadorskim piorkowym kolczykiem w klapie i wielkim krysztalem gorskim zaplatanym na srebrnym lancuszku notabene tego dnia mu sie popsul ten wisior i zalozyl go znow dopiero w listopadzie, gdy wyjezdzal odemnie pozniej raz ze znajama nocowalismy u niego a pozniej byly juz swieta w wielki piatek do mojego rodzinnego miasta przyjechal K4 z krakowa (ciekawe jacy geje sa mobilni, jesli szukaja czegos konkretnego czesto musza daleko po to jechac,0) padal snieg po raz pierwszy gdy bylem na randce padal snieg i to w wielki piatek! (gdy spotykalismy sie z K2 tylko 2 razy cos padalo raz gdy sie rozchodzilismy i raz gdy sie klucilismy troche kropilo gdy go poznalem w polowie wrzesnia 2000, bylo niesamowicie goraco pojechalem wtedy do Poznania na nasze pierwsze spotkanie z nim w samej koszulce,0) spedzilismy z K4 caly dzien, poszlismy nawet na kurczaka kolejne nasze spotkania byly juz u misia w gorach i w Krakowie od naszego pierwszego seksu obaj mielismy problemy ze zdrowiem trafilem nawet do wenerologa on ciagle sie skarzyl na jezyk, ja na wszystko inne mis uswiadomil mi, ze jestem zwiazany czarna tantra, ktorej dzialanie przekracza wcielenie i jesli K2 nie zwolni mnie z obietnicy, ktora jest silniejsza od malzenskiej, nie bede mogl z nikim byc przez 3 miesiace prosilem K2, zeby odeslal mi wstazke, albo spalil, ale on mial do niej sentyment i nie chcial tego zrobic nie tylko to chomikowal z przedmiotow zwiazanych ze mna ja zreszta tez wiele miesiecy nosilem jego wlosy w portfelu w koncu sie doczekalem i dal mi znak, ze rozstal sie z wstazka, nie mialem juz problemow ze zdrowiem wystarczylo juz, ze przeszedlem jakies zakazenie, grype (bylem zaszczepiony,0), zapalenie gardla i swinke niestety K4 stwierdzil, ze wkuza go moj szamanizm; pomimo, ze widzi, ze cos dziala nie bedzie tego bral do wiadomosci i uwaza, ze pomimo, ze jestem fajnym facetem lepiej jak sobie znajdziemy kazdy sobie kogos innego K4 byl dla mnie przeciwienstwem K2 i tym bardziej zabolalo mnie, ze takze mnie w jakis sposob skrzywdzil dowiedzialem sie, ze pojechal sobie nad morze bez slowa i nie zabral komorki wscieklem sie nastepnego dnia byla wielka ulewa w gdansku i wszystko zalalo K2 ze swoim podejzanie bliskim kumplem ze stanow zmokl na plazy gejowskiej K4 pewnie musial siedziec wewnatrz z tym swoim chlopakiem i pamietajac co my robilismy razem, robili to samo rownie czesto a co ze mna? nie chcac spedzic wakacji u rodzicow siedzialem u misia zaopiekowal sie mna, bardzo sie zblizylismy uczylem sie filozofii Huny, odstawilem leki, na ktorych ciaglem przez 2,5 roku gdy sie pozbieralem, bylem naprawde szczesliwy odzyskalem zmysl wechu zaczalem pozbywac sie bezsensownych programow, w tym seksualnych, ktore tylko sprawialy, ze cierpialem Huna mowi prosto: milosc jest po to by byc szczesliwym K2 wyjechal na stale do londynu w lutym pojechalem do warszawy, ale jakos nie moglem sie z nim spotkac przeszedl niedawno kryzys i zaprosil mnie do siebie K4 tez ma tego swojego w londynie i zanim wroci pojedziemy razem w bieszczady oczywiscie jesli cos wiecej nie bedzie sie z nim dzialo ciekawy jestem co on o mnie mysli, co czuje i jakie bedzie nasze pierwsze spotkanie po ponad roku przerwy... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |