Wpis który komentujesz: | nadzieja matka glupich... && |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
dora2 | 2002.07.03 10:01:20 aa moze i bredze ale tej wersji bede sie czymac :))) buuziaki :)** modlicha | 2002.07.03 03:36:46 bredzis babolcu... ale i tak Cie lubie dora2 | 2002.07.02 09:41:04 ja tam pesymistycznie stwierdze ze mimo najszczerszych checi czlek juz nie jest w stanie sie zmienic, tym bardziej dorosnac. co najwyzej sie dzecinniec zaczyna. /me jest tego najlepszym przykladem. modlicha | 2002.07.02 04:47:05 lav...: dobrze wiesz, ze zdarzaja sie matki wyrodne... jemand: chyba najwyzszy czas... dorisnac i przejrzec na oczy... babolcu.. spokojnie, to tylko literowka... a moze jemand ma racje.. moze jak dorosne to faktycznie zmardzeje... ech... marne szanse.. na jedno i drugie... lavinia | 2002.07.01 17:36:26 Modlicha..... Glowa do gory!:-) Wszak kazda matka dba o swoje dzieci, nie??;-)) (nawet takie glupie jak czasem my:-)) Pozdrawiam:-) dora2 | 2002.07.01 12:54:00 jemand: a moze jak ty dorosniesz to sie pisac nauczysz. jemand | 2002.07.01 04:57:46 Kto wie, moze jak dorosniesz to zadrzejesz. |