Wpis który komentujesz: | taratatatata... ide do pracy w poniedzialek i bede sie wyzywal niezle... bede sobie wyobrazal to tego to tamtego osobnika .... i lu go mlotkiem... a kiedy bede gladzil sciany bede sobie wyobrazal kotka... hehe... nie boj sie kotlu jak wrocisz nie potraktuje cie szpachla... bo bede pracowal na budowie.. dla niewtajemniczonych... bede mial piec tygodni zeby samodzielnie wykonczyc maly domek nad rzeczka... idylla... szkoda tylko ze sam... moze namowie majstra na jakiegos pomagiera??? taaaaaa... to bedzie wspaniale zajecie zeby nie myslec. nie myslec o tym o czym nie moge przestac myslec. mrrrrrrrr.... tesknie. pa. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kes | 2002.07.04 10:18:51 hehe... kanapki zabieram rano ze soba... ty mozesz przynosic mi usmiech... mari | 2002.07.04 02:24:26 i...co? nie bedziesz myslal? cos ty... mari | 2002.07.04 02:23:20 Jaki sam?? Ja przyjade i bede przynosic Ci kanapki. O. |