Wpis który komentujesz: | ostatnio namowilam pacjenta , zeby pousuwal sobie zeby w sposob tradycyjny , a nie pod narkoza ( usunelam mu w tym celu 1 zeba , pokazujac, ze to wcale nie musi bolec ,0) ogolnie rzecz biorac ma do usuniecia kilkanascie "niby-zebow"(tzn sa to wlasciwie szczatki w stanie zaawansowanego rozpadu ,0) byl juz kilka razy , a ostatnio zapytal sie , czy ja zarabiam od pacjenta ( nie mogl chyba uwierzyc , ze ktos moglby mu zyczliwie doradzic ,0) odpowiedzialam mu , ze gdybym zarabiala od pacjenta , to bylabym milionerka i ze zarabiam 900 zl netto miesiecznie wybuchl panicznym smiechem... pozniej dodal , ze w takim razie nie oplaca sie studiowac pierwszy raz mnie zatkalo,nie wiedzialam co mu odpowiedziec wiec nie powiedzialam nic , tylko : prosze otworzyc buzie,teraz bede podawac znieczulenie... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |