zdemoralizowana
komentarze
Wpis który komentujesz:

Na ferie zimowe miałam jechać z ojcem w Alpy na narty, ale niestety... Jemu wypadły nagle obowiązki w domu... w niedługim czasie miał się przeprowadzać, jednym słowem zostałam z Młodym na lodzie. (młody to mój adoptowany brat,0) Ale ja pojechałam z mamą na konferencje do Zakopanego i dostałam przy okazji deskę snowboardową...

Od nowego semestru zaczęłam chodzić do nowej szkoły... Trafiłam na wspaniałą klasę, w której w miarę szybko udało mi się znaleźć przyjaciół. Nauczycieli miałam bardzo wymagających... Trochę przed świętami Wielkiej Nocy wzięłam udział w castingu, na który wysłał mnie sam J. Nie chciało mi się iść, więc postanowiłam to tylko odwalić na odczepkę, jednak mój ‘sprytny’ plan pogrążył mnie do reszty... Dostałam tę rolę w filmie produkcji niemieckiej... Trzy tygodnie przed Świętami zaczęła się akcja KRANu w sklepach GEANT , wzięłam w niej udział, bo tak w sumie to co mi szkodzi, a dzieciakom się przyda.
I tak sobie mijały dni i miesiące, ja powoli leczyłam się z zauroczenia w C. Nie wiem z jakim skutkiem, nie jestem w stanie tego stwierdzić. Na początku czerwca odbyły się egzaminy do IB, niestety nie dostałam się i to nie dlatego że byłam za słaba tylko dla tego, że moja średnia cen o tyle przebiła następną osobę, że dyrektor zaproponował mi ‘indywidualny tok nauczania’. W sumie to nawet się cieszę, nie będę miała problemu żeby przekonać mamę że chcę mieszkać z ojcem bo chcę na przykład studiować w Londynie. Zakończył się rok szkolny, dobiłam do średniej której się sama w sumie nie spodziewałam. Na reszcie przyszły wakacje, a wraz z nimi ciężka praca w Berlinie.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
demo | 2002.07.22 23:59:25
obiecuję, że dodam jutro historię ostatniego weekendu...

cool kid of death | 2002.07.21 14:04:08
szkoda ze tak pozno :( :)

demo | 2002.07.17 22:41:36
w niemczech wejdze prawdopodobnie na wiosnę 2003 nie miem czy w Polsce w ogole będzie... ale jeżeli tak to pewnie koło wakacji... :))

cool kid of death | 2002.07.17 22:27:19
a to milej pracy na planie! :) kiedy Cie bedzie mozna zobaczyc w kinie? :)

demo | 2002.07.15 00:34:58
Zdjęcia się jeszcze nie skończyły gram Christinę z 'Dzieci z dworca ZOO'

cool kid of death | 2002.07.11 00:22:56
a kogo gralas? w tym filmie? :)

:) | 2002.07.11 00:22:31
:)

milicja obywatelska | 2002.07.11 00:22:13
prosze o spokoj! jak ty sie zachowujesz!

qqmaq | 2002.07.10 03:03:40
tlen nie len boshe ja zawsze musze cos zgubić;ppp tak więc dreamslayer@tlen.pl ile jest szans , że coś skrobniesz 5 10 15 % ??? dopre i to twój nlog , raczej życie dało mi troche do myślenia i to już naprawde koooooniec ende finito zamykamy ;] sorki za błedy ten typ tak ma ;)))))))))

qqmaq | 2002.07.10 02:59:19
i sie przyczepilem jak zep do psiego ogona :PP napisał bym ci tu jeszcze jeden ciekawy wierszyk ( mam nadzieję że on dla ciebie ciekawy by był ;P:) ale miejsca jakos mało.A on na tamtej stronce chyba jest ;) "CZARNY KOT" i kto tu teraz jest zdemoralizowany ???zdematerializowany ??? juz mni sie zlowa plączą tak póżno grrrr wrrr przeminiam sie w wilkołaka i ide po jakąś świeżą krew na miasto ;]]]] dopra to ja juz koooncze ( a łyżka na to nie możliwe ) :PPP nie no teraz to bez kitu ;) PS. gdzie tu jest księga gości ??? Ps2 . za błęty :) natury gramtycznej i ortograficznej nie odpowiadam ( nie odopowiadam tez za siebie i na głupie pytania ) Ps3 :a jednak masz mojego nloga www.qqmaq.nlog.pl i Dreamslayer@len.pl i to by było na tyle ... gdzieś tu sprzedają piwo ???

qqmaq | 2002.07.10 00:58:40

Czy można sobie kogoś wymarzyć
A potem znalezdz gdzieś koło siebie
Czy można z tym kimś żyć na ziemi
A tak naprawdę żyć z nim w niebie
I opleść życie pajęczą siecią
Utkaną z marzeń zwiewnych sennych
I rozgrzać chłód dni zimowych
Nazbierać kwiatów tych wiosennych
Czy można tego kogoś spotkać
Może ten ktoś spotka nas
Lecz trzeba szukać szukać i szukać
Chwytać i zbierać cały ten czas
Bo może kiedyś jeśli los da
Spełni się nasz najskrytszy sen
I w głębi duszy pod koniec dnia
Powiemy sobie to ta to ten

qqmaq


i cos jeszcze odemnie ;]]] heh trafilem jak kula w plot a ciekawe jak sie dalej moje zycie potoczy....20 roczek;p

qqmaq | 2002.07.10 00:50:24

zajebiste texty :>>> mnie wciagnęło masz dziewczyno talent jak napishesz kiedys książke w co nie wątpie ;]]]]]] to wyslij mi jeden exemplaz poczytam sobie z checią

Kim ja jestem ??? takim szarawym człowieczkiem hmmm mam nadzieję że znajdziesz swoją prwdziwą miłość szybciej niż ja... heh co tu jeszcze powiedziec ....:PPPP
http://www.wiersze.i4.pl/index.php
a w wyszukiwarce wklep qqmaq to chyba bedzie wiecej niz moj khem.. boje sie nazwac to swoje nlogiem :PPPP
heh czuje ze przy tobie cos trace ale ja wybralem chyba inna droge
Two roads diverged in a wood, and I--
I took the one less traveled by,
And that has made all the difference.
robert frost
to chyba motto mojego zycia ....
fajna osubka z ciebie nie zmarnuj sie za bardzo i napisz cos do mnie
jesli bedziesz chciala... ;]]]]
(hehe zostalas wylosowana z tysiaca innych blogow bo chcialem zobaczyc jakis inny ) paps milego dobrego zycia ...qqmaq