mariposa
komentarze
Wpis który komentujesz:

Ehueh.
Znajduje sie tu w sytuacji odrobine niecodziennej. Znosze ja ze spokojem godnym buddyjskiego mnicha, bo nie jestem u siebie. Aczkolwiek, jest 6 rano i zaczynam sie troszke niepokoic...ehueh. C. ma gosci. Gosci, ktorzy spia w sypialni. Ja spie w salonie. Oni siedza w salonie. Bo im spac sie nie chce. A mnie owszem. Eee...Poza tym wyszlam na nietowarzyskiego sobka, bo w koncu zmeczylo mnie symulowanie konwulsji rzekomo spowodowanych dowcipami, ktorych za chuja pana nie rozumiem i przenioslam sie do kompa.
o. Poszli.
juhuuu
juhuhuhuhu
piszesz-masz. Tak?

Inni co¶ od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni s± użytkownicy nlog.org)
mari | 2002.07.13 00:31:57
Ano. Pomysl sam w sobie nie jest zly. Ale nlog to ostatnie miejsce, gdzie moge sobie troche pofolgowac i nie gryzc sie co chwila...eee....w palce?! :)

galaxy | 2002.07.12 15:32:34

wniosek - trza zacz±ć uważać, co się pisze... ;)

niten | 2002.07.12 11:10:38
:-)