Wpis który komentujesz: | Everything passedWczorajsz pizza w większośći poszła do kosza. Tzn. może nie w całości do kosza, ale w całości co do 1 kruszynki papryki została stracona. Wogule cały wieczór zaprzepaściłam. Mówiłam, że łapię doła... Przedwczoraj jakoś sobie poradziłam, jednak wiedziałam że tak będzie. Dziś na szczęście już jest lepiej. Jak zwykle załamka; na szczęście nie taka kilkutygodniowa; świat już przejaśniał. O, i nawet ma ładne kolory... I ja też nie jestem taka zła jak wyglądało....Skoro Ja osobiście tak myślę o sobie to znaczy że już przeszło. Jest dobrze. Cudownie się z tym czuję:,0)* * * A miała być dzisiaj taka piękna pogoda... A tu gorąc jak cholera i ani promyczka słońca. No i jak tu się nie wkurzać? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |