philis
komentarze
Wpis który komentujesz:

Philis przeglądała album ze starymi zdjęciami rodzinnymi.Nagle zza fotela usłyszała osobliwy szmer.-Mysz!-pomyślała-tak! wiedziałam,że w tym domu są myszy!!! Długo nie czekała. Szybciutko chwyciła srebrny pogrzebacz i zakradła się w stronę gryzonia. Długo się nie zastanawiając wbiła jej ostrze prosto miedzy oczy. -Biedna mysz-zadumała się-w końcu nie była niczemu winna.
Prędko jednak otrząsneła się z tych filozoficzno-egzystencjalnych rozmyslań i poszła uprzątnąć bałagan jaki narobił jej niesforny kiciuś Tomasso.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)